wtorek, 24 marca 2009

O bezrobociu ciąg dalszy.



Pierwszym naszym zadaniem na kolejnych zajęciach przedsiębiorczości było zastanowienie się na podstawie życia codziennego co powoduje bezrobocie. Z pewnością jest to brak kwalifikacji adekwatnych do wykonywanego zawodu, gdzie trzeba być na bieżąco z przemysłem i technologią, która non stop idzie na przód. W dzisiejszych czasach, gdy dużo mówi się o ogólnoświatowym kryzysie wiele przedsiębiorstw kończy bankructwem, ogranicza liczbę pracowników a także przenosi swoje zakłady produkcyjne do innych krajów ze względu na niższe koszty pracy, co w efekcie kończy się zwiększoną liczbą bezrobotnych. To samo dotyczy wyżu demograficznego, bo ludzi przybywa, a stanowisk pracy niekoniecznie. Co się dzieje w momencie, gdy bezrobocie już jest? Nie wszyscy sobie dobrze z tym radzą... wiele z osób się załamuje co prowadzi do niskiego poczucia własnej wartości, wzmożonej przestępczości, a nawet do tak negatywnych zjawisk jak narkomania czy alkoholizm. Zostaje zaburzona hierarchia potrzeb, gdyż ludzie niepewni o swoją przyszłość nie czują się bezpieczni. Nie tylko bezrobotni na tym tracą, ale także państwo, gdyż nie wpływają do budżetu pieniądze z podatków, a trzeba zapewnić mieszkańcom zasiłki i fundusze na szkolenia, chociaż mimo tego ludność ubożeje na skutek spadku dochodu.

Na samym końcu zajęć prezentowałyśmy własnoręcznie wykonane mapy myślowe z hasłem przewodnim: „Obraz zawodowy mojej mamy/mojego taty”. Zajęcia te uświadomiły nam rolę na co dzień wydawanych przez nas pieniędzy i uzmysłowiły jak wiele zawdzięczamy naszym rodzicom, którzy podejmują się pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz